niedziela, 25 lutego 2018

17. Magdalena Witkiewicz: „Każdy dobry człowiek może zostać bohaterem!” - powieść „Pierwsza na liście” najlepszą książką dla kobiet w 2015 roku:

Od lewej: Okładka książki „Pierwsza na liście” i autorka Magdalena Witkiewicz z kotem Puszysławem.
(fotografia źródło: http://bibliotekazawiercie.pl/wp-content/uploads/2015/03/mwitkiewicz.jpg,
dostęp 14.01.2018 r., godzina 9:52
).
Zanim zacznę czytać...:
Sobota. Po pięciu dniach napiętego wyścigu z czasem od rana do wieczora wreszcie meta. Nadszedł mój upragniony dzień nieróbstwa. Siedzę na kanapie i stukam niepewnie w klawisze mojego poczciwego laptopa. Obok świeżo przygotowana kawa z odrobiną mleka w dużym kubku z napisem „kto czyta nie błądzi” i czerwone pudełko ptasiego mleczka. Właściwie to nie wiem, czy powinnam je jeść. W ostatnim czasie i tak gromadzę stanowczo za dużo tkanki tłuszczowej, jak niedźwiedź na zimę, a brzuch rośnie i wcale nie chce przestać. Strach pomyśleć co powiedzą na to moja mama i koleżanki, którym już od dwóch miesięcy powtarzam, że przechodzę na dietę. A co mi tam! Czymże jest dobra lektura bez kawuni i czegoś słodkiego? Pora wybrać książkę, w końcu dawno nie napisałam niczego na bloga. Przebiegam wzrokiem po wszystkich półkach i stosach w pokoju. King, podróże, King, coś dla kobiet, King, fantastyka. Głowę mam jeszcze zaspaną po całym tygodniu, szyja boli od pochylania, kręgosłup i nogi od siedzenia, oczy szczypią od  komputera i nauki. Biedne ciało. Nie, nie będę w stanie przeczytać więcej niż pięćdziesiąt stron. Wpisuję coś w polu wyszukiwarki. Audiobook będzie dobrym, rozwiązaniem. Na co by się tu zdecydować? Pani Magda Witkiewicz, wiele razy dobrze o niej słyszałam, nawet kiedyś już coś od niej czytałam i pamiętam, że się mocno śmiałam. „Pierwsza na liście”, jeden klik na chybił trafił, może odpocznę. Płacę, pobieram, odpalam. Pełna gotowość, zupełne skupienie. Długopis w ruch. O to, co zanotowałam.

Notka wydawnicza: 
autor: Magdalena Witkiewicztytuł oryginału: Pierwsza na liście,
liczba stron: 350/ czas 7:30:51,  format: Audiobook/mp3,
czyta: Weronika Nockowskawydawnictwo: Filia i audioteka.pl,
rok wydania2015 (wersja papierowa), ISBN978-83-7988-330-1 (wersja papierowa).


O autorce:
Magdalena WitkiewiczMatka Polka Pisarka, jak samą siebie określiła, zaczęła pisać pierwszą powieść podczas urlopu macierzyńskiego. Zachęcona pozytywnymi opiniami na forum internetowym, wysłała tekst do wydawnictwa Moniki Szwai i po dwóch godzinach otrzymała odpowiedź, że popularna pisarka z powodu ataków śmiechu odpowie konstruktywnie dopiero po zakończeniu lektury. Tak rozpoczęła się kariera „Milaczka”, a także samej autorki, którą pokochały tysiące czytelniczek. Mieszka w Gdańsku z mężem Tomaszem, dwójką dzieci i kotem Puszysławem. (źródło: http://www.magdalenawitkiewicz.pl/o-mnie/ dostęp 28.01.2018 r., godzina 10:44).

Cytat:
Gdyby którąkolwiek z siedzących przy ognisku kobiet zapytać o to, czy ważniejsza jest przyjaźń, czy miłość, jeszcze niedawno każda odpowiedziałaby, że miłość. Miłość, a czasem zwykłe zauroczenie, fascynacja, wysuwała się na pierwszy plan. Bywało nawet, że kosztem wielkiej przyjaźni. Ostatnie wydarzenia pokazały jednak, że żaden mężczyzna, nie jest wart stracenia dwudziestu lat. A czasem potrzeba dwudziestu lat, by odzyskać 
to, co najważniejsze (...)”. 

Opis fabuły:
Ina Rybińska, zamożna dziennikarka, pracująca głównie dla szmatławca trudniącego się rujnowaniem ludziom dobrego wizerunku. Ukryta za drzwiami wielkiego mieszkania na jednym z warszawskich osiedli. W miejscu, gdzie nie ma niczego, prócz kilku nowoczesnych, obrzydliwie drogich sprzętów i dymu papierosowego. Kobieta jest oschła, samolubna, podła i pusta. Dawno temu zerwała kontakt z rodziną. Z mężczyznami spotyka się po to, by zapewnić sobie seks. Uczucia są bez znaczenia. Liczy się tylko ona, praca, pieniądze i przyjemności. Pewnego dnia, jej ściśle określoną hierarchię wartości ośmiela się zaburzyć Karola. Przemoczona od deszczu, przestraszona młoda dziewczyna z różową teczką z papierami, zjawia się nieoczekiwanie na progu jej mieszkania i potrzebuje pomocy. Patrycja Szafranek od kilku „miesięcy walczy z ostrą białaczką szpikową. Czeka na dawcę, który mógłby uratować jej życie. Grażyna kilka lat temu była świadkiem niespodziewanej śmierci swojego męża, natomiast Róża, każdego dnia pomaga bezpiecznie przedostać się ludziom na drugą stronę. Książka „Pierwsza na liście” przedstawia historię o pięciu różnych bohaterkach, których losy połączyły te same wydarzenia.

Moja opinia:
Na końcu książki Pani Witkiewicz wspomina o tym, jak ważne dla napisania każdej powieści jest umiejętność zwracania uwagi na inspiracje występujące w życiu autora. Każde, nawet najmniejsze przeżycia, krótkie rozmowy z ludźmi, przypadkowe spotkania, które często uznajemy za nieważne, mogą mieć wpływ na pojawienie się nowego pomysłu i przede wszystkim jego realizację. Kilka lat temu Pani Witkiewicz przebywała przez pewien czas na sali oddziału szpitalnego, oczekując wyników badań i będąc niepewną diagnozy lekarzy, która mogła być dla niej bardzo poważna. To zdarzenie, a także wiele innych, które nastąpiły później, przyczyniło się do powstania powieści „Pierwsza na liście”. Książka zawiera wpleciony w losy fikcyjnych postaci apel autorki o nasze uczestnictwo walce z chorobą, jaką jest białaczka. Znajdziemy w niej opis choroby i ważne wyjaśnienia, na czym polega faktyczny proces poszukiwania dawcy dla chorego, oddawania szpiku i rekonwalescencji. Z drugiej strony jest to również piękna, poruszająca historia o poszukiwaniu własnej drogi. To nasze życie jest drogą. Nie zawsze prostą, często krętą i wyboistą. Czasem trudności i niepowodzenia sprawiają, że zbaczamy ze ścieżki, obierając zły kierunek. Zdarza się, że stopniowo tracimy to, na czym zależało nam do tej pory, ludzi, których kochamy, naszych przyjaciół.  Pogrążamy się w szarości i samotności. Trzeba umieć zawrócić i odnaleźć się na nowo. Pamiętajmy, że kluczem do prawdziwego szczęścia jest rozprzestrzenianie dobra wokół siebie. Życzę więc każdemu aby żył tak, by być „Pierwszym na liście” człowiekiem, dla ludzi, którzy go potrzebują.

-Arianka

OCENA9/10 (bardzo dobra)




Facebook:
http://www.facebook.com/spotkanieprzyliteraturze/


Instagram:
http://www.instagram.com/spotkanieprzyliteraturze/

LubimyCzytać:
http://lubimyczytac.pl/profil/581753/przyliteraturze




3 komentarze:

  1. Znam kilka książek tej autorki,
    ta zmusiła mnie doczytania do świtu...dobrze to pamietam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi książka podobała się bardzo, może trochę oderwana od rzeczywistości, ale bardzo wzruszająca. Nie mogłam się oderwać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam żadnej książki tej autorki. Narazie w kolejce do przeczytania mam dość sporo pozycji więc nieprędko znajdę czas ale może kiedyś?
    Blog dodaję do obserwowanych, zapraszam również do mnie
    pozdrawiam

    czytankanadobranoc.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że przeczytałeś/aś mój post <3 Chętnie poznam Twoją opinię :) A może pochwalisz się swoją stroną? ~ Arianka