niedziela, 1 sierpnia 2021

32. Szczera miłość nie jest idealna. Czasami trzeba do niej dorosnąć. Naprawianie jest sztuką. Magdalena Witkiewicz „Srebrna łyżeczka”:

Szara pogoda w moim mieście nie dodawała nikomu energii. Temperatura wywoływała pot na całym ciele. Deszcz przez długi czas toczył nierówną walkę ze słońcem, aż wreszcie zwyciężył na dobre. Cieszyłam się, że zaczęło padać. W takie dni miałam więcej zrozumienia dla własnego lenistwa. Mogłam ze spokojniejszym sumieniem włożyć na siebie rozciągniętą koszulkę ze starą plamą i do kompletu dziurawe gacie, a potem przykleić się na dobre do wersalki i czytać nową powieść Pani Magdaleny Witkiewicz. Pić kawę i jeść wafelki. 


 źródło: Archiwum prywatne 

Przyznaję, że dużo rzadziej niż kryminały wybieram książki bardziej kobiece. Takie, które mają śliczne okładki 
z piękną nią i przystojnym nim, kwiatami, słodyczami lub z domkiem nad wodą. Z reguły dużo w nich napisane jest o uczuciach, czułości i miłości między kobietą a mężczyzną. Nie znam się na tym. Wolę śmierć, ćwiartowane flaki, robaki i patomorfologów. Jednak gdy, jak ostatnio, bardzo się stresuję, moja głowa potrzebuje czegoś innego. Od przeczytania Awarii małżeńskiej” Pierwszej na liście*, sięgam po twórczość Pani Witkiewicz, jak po ulubione serowe chipsy tortilla po trzech miesiącach diety. Udaję, że miłość mnie nie obchodzi, podobnie jak przyrost wagi. Z autorką łączy mnie wrażliwość i uwielbienie do zwierząt. 
W szczególności do kotów. 

Srebrna łyżeczka” w cukiernicy ze zbrylonym cukrem.
Zapomniana, w domu nikt dawno nie słodził herbaty. Staromodna, brakująca w komplecie, z wygrawerowanym inicjałem. Klucz do poznania sekretów z przeszłości. Lidia była dzieckiem, które musiało szybko dorosnąć 
i dorosłą kobietą, w której obudził się nastoletni bunt. Konrad chciał być jednocześnie matką, ojcem, przyjacielem, mężem i kochankiem. Pogubili się w swoich uczuciach. Teraz boją się zrobić krok do przodu 
w pojedynkę. Boją się żyć. Pani Irena pisze list na eleganckiej papeterii. Czy zranioną miłość można posklejać jak potłuczone naczynie?

„Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci
Osoba złośliwa lub ktoś, kto tak samo jak ja czyta zazwyczaj coś innego, mogłaby powiedzieć, że ta książka to takie niewymagające „pitu-pitu”. Okazuje się, że nie. Dla mnie najbardziej denerwujące w tekście było naprzemienne przedstawianie zdarzeń głównie przez dwójkę bohaterów. Od pierwszego dowiedziałam się konkretnej informacji, a po chwili drugi opowiadał mi o tym samym. Niby miałam do czynienia z dwoma punktami widzenia, jednak takie powtarzanie bardzo nudziło. 
Kiedy czytałam „Srebrną łyżeczkę” przypomniały mi się dawno temu zasłyszane słowa piosenki Meli Koteluk  „Działać bez działania”.

(posłuchaj na Youtube, klikając w cytat)

Wszystkie cechy, które człowiek nabywa i wszystkie przeżycia, których człowiek doznaje w dzieciństwie, nie dają się później wykorzenić. Mają wpływ na osobowość i  dalsze postępowanie. Aby panowała równowaga, rozwój człowieka powinien, składać się z poszczególnych etapów, gdzie nie może zabraknąć żadnego.
Każdy ma osobisty scenariusz życia, napisany przez los lub tworzony według Bożego planu. Niektóre scenariusze są łatwiejsze, a inne wcale 
i wydają się niesprawiedliwe. Wierzę jednak, że każdy przeżywa własne problemy. Walczy z własnymi traumami. Magdalena Witkiewicz w tej powieści podkreśla, że pomimo tych traum i popełnianych błędów, nikt nie powinien bać się działać i wznosić własnych marzeń na wyższe poziomy. Nie wolno zamykać się w klatce lęków. Błędy powinno się naprawiać. Człowiek nawet zagubiony, ma prawo kochać. Miłość zasługuje na drugą szansę. 

~Arianka

OCENA: 8/10 (DOBRA)

Notka wydawnicza: 
autor: Magdalena Witkiewicz, 
tytuł oryginału: Srebrna łyżeczka,



1 komentarz:

  1. Hello Is it okay if I go sort of away from the topic? Im tryin to read your post from my brand new Macbook although it wont show correctly (a few of the buttons are pretty much missing), any suggestions? Shall I try to find an fix for my browser or something? Thank you for the help I hope! Tashia x
    Ive thought about posting something about this before. Good job! Can I use part of your post in my blog?
    You have a fantastic site you have! Wonderful job!
    obst und gemüsereiniger

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że przeczytałeś/aś mój post <3 Chętnie poznam Twoją opinię :) A może pochwalisz się swoją stroną? ~ Arianka